Artist: | Stare Dobre Małżeństwo (Polski) |
User: | Przemysław Koszalka |
Duration: | 130 seconds |
Delay: | 12 seconds |
Chord names: | Not defined |
Abusive: | |
Comment: | - |
C G a F
A ona cicha jak zmierzchanie.
C G C
Snuje się wiotko przez pokoje.
C G a F
Wargi różowe ma, wilgotne.
C G F
Jej twarz pochłania całe światło.
C G a F
Hiszpańskie włosy, oczy szklane.
C F G
A ciało to bułeczka ciepła.
C G a F
Czasami uśmiech mi przesyła,
C G F
a wtedy staje w biegu serce.
G F C
Jest niepozorna, jakby wcale.
G F C G
Wypełnia pustkę jednocześnie.
C F C G
Przyzwać ją można jak wspomnienie,
F G C
dobre wspomnienie, dobrych dni.
Potem zapomnieć, potem schować,
by móc wydobyć w każdej chwili.
Jak dobry wiersz, który jest w książce,
w mojej biblioteczce.
A nocą znów zasłania się snem,
jest niewidoczna, aż do dnia.
Ale dzień wstaje, ona z nim.
I jest w nim, aż do nocy znów.
W mych snach jej nie ma.
Czemu, nie wiem.
Może dlatego nie chce być,
by nie przeszkadzać. Cicha tak.