Text

 A
Pamiętam tylko, że była wtedy wiosna         
 fis
Wiadomo maj, te sprawy, drzewa całe w pąkach
 A
Serce pojemne jak przedwojenna wanna
 fis
I pragnienie, by ją wypełnić
 A
Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia
 fis
Runęłam w nią rozkładając ramiona
 A
Spadałam całe lato i bym się roztrzaskała
 fis
Gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia

Ref:
 Bm     fis             A
Mam czyściutkie sumienie  
 Bm     fis              E
I bilet pewny do nieba bram                 

 A
Do wrót normalności zastukałam zimą
 fis
Gdzieś w okolicy Bożego Narodzenia
Jestem z powrotem i leżę przy tobie
Czy szczęśliwsza? Nie wiem, ja nie wiem
Patrzę na ciebie w nocy, gdy już uśniesz
Kładę się obok, oglądam nas w lustrze
I widzę, i widzę od lat nieprzerwanie
Podróbkę szczęścia z fabryki na Tajwanie


Ref:
 Bm     fis             A
Mam czyściutkie sumienie  
 Bm     fis              E
I bilet pewny do nieba bram